Komentarze: 0
Nie biorąc pod uwagę tych miasteczek, które w jakikolwiek sposób podlegają strefowo pod obszary turystyczne, przykładowo leżą obok atrakcji turystycznych, czyli miasteczka leżące nad morzem, górskie, w sąsiedztwie uzdrowisk, sanatoriów, to można z całą pewnością ogłosić, że obiekty poza dużymi aglomeracjami są w dużym stopniu mniej warte od tych w dużych miastach. Nie chodzi w tym miejscu o wystawność, ale o same liczby. Jeśli na przykład w większości zwyczajnych średnich i większych miejscowości cena za metr kwadratowy obiektu wynosi mniej więcej pięć tysięcy złotych, to w mało uczęszczanych, mniej przyciągających miasteczkach lokum o analogicznym standardzie zakupimy dając około trzech tysięcy złotych za metr.
Wynika z tego, iż w niektórych przypadkach, małomiasteczkowe inwestycje warte są 50 procent mniej niż ich odpowiedniki w ważniejszych miejscowościach. Dlatego też poniektórzy decydują się się na nabycie nieruchomości właśnie w tych małych miejscowościach, choć nawet pobieżnie wyliczając interes nie wynagradza. Z jakiego powodu? Prawdopodobnie powinno się się liczyć z tym, iż trzeba będzie docierać każdego dnia do pracy do . Chcąc {zarabiać w dużym mieście a aranżować osobiste życie w oddaleniu od dużej aglomeracji, musimy nastawić się na trzymanie dwóch samochodów osobowych, aby dorośli członkowie familii mogli bez skrępowania się poruszać . Taka wartość w kontekście paru lat może wyrównać oszczędność na kupnie lokalu.